niedziela, 24 czerwca 2012

Lifestyle: Latte z przyjaciółką w domowym zaciszu.

Chciałabym wszystkim polecić jeden z najnowszych produktów marki MOKATE. Jest to Caffe Latte przeznaczone do zrobienia w domu, w możliwie najprostszy sposób. Nie potrzebujemy ani spieniaczy do mleka, ani też ekspresu do kawy. Słowem: taką kawę może przygotować każdy z nas. Mamy do wyboru trzy smaki: classic, waniliowy oraz karmelowy.

MOKATE - Moje inspiracje LATTE

A oto sposób na przygotowanie tej pysznej i efektownej kawy:

Przygotujmy wysoką szklankę. (Polecam szklanki z IKEI).Odrywamy większą saszetkę, jej zawartość wsypujemy do szklanki i zalewamy prawie po brzegi gorącą wodą. Mieszamy aż mleko w proszku rozpuści się i utworzy się na nim pianka.

Następnie mniejszą saszetkę wsypujemy do filiżanki i zalewamy ok 30ml gorącej wody. Powstałą w tym wyniku kawę espresso wlewamy powolutku za pomocą łyżeczki do dużej szklanki z mlekiem. Należy robić to wolno, aby możliwe było uformowanie się charakterystycznych warstw w mleku.

Na koniec, dla dekoracji, posypujemy piankę mleczną szczyptą kawy rozpuszczalnej. I gotowe!!! Zamiast wypadu do kawiarni, możemy nasze przyjaciółki uraczyć efektownym Caffe Latte wykonanym przez nas samodzielnie! Smacznego :)

czwartek, 21 czerwca 2012

Dlaczego warto biegać?

Czemu bieganie?
Bieganie to ostatnio bardzo modny sport. Ma to swoje zalety. Przede wszystkim nic nie kosztuje. Wystarczą wygodne buty i sportowe ubranie i jesteśmy gotowi! Podobno najlepsze efekty jeśli chodzi o spalanie tkanki tłuszczowej dają wolne i długie biegi. Jedno jest pewne- bieganie zapewni Ci dobre samopoczucie, kondycję, dobrze wpłynie na zdrowie i wymodeluje Twoją sylwetkę. Da Ci również satysfakcję co związane jest z wydzielaniem się hormonu szczęścia, ale też z poczuciem, że robisz coś dobrego dla siebie - dbasz o siebie, swoją kondycję i sylwetkę. Przy okazji masz możliwość spędzania czasu na dworze.

Jak zacząć?
Najlepiej zwerbuj do biegania drugą osobę. Razem będziecie się motywować. Poza tym przyjemniej jest biegać we dwójkę. Zastanówcie się gdzie w pobliżu są jakieś ładne, zielone, spokojne tereny i ruszajcie!
Na początek nie nadwyrężaj się. Męczący długi bieg bez przygotowania sprawi, że na drugi dzień zakwasy nie dadzą zapomnieć o treningu a chyba nie o to chodzi, żeby się zniechęcać. Pomalutku wydłużaj trasy i czas biegania. Nie wymagaj od siebie za dużo - to ma być przyjemność a nie męka. Jeśli będziesz w ten sposób myśleć, nie zniechęcisz się a wręcz przeciwnie - zaczniesz czerpać wiele radości z biegania, uważaj tylko żeby się nie uzależnić! :)

...a więc biegaj! Bądź fit! :)

wtorek, 19 czerwca 2012

Czytamy: Vladimir Nabokov "Lolita"

Humbert Humbert jest z pozoru typowym mężczyzną w średnim wieku. Pracuje jako nauczyciel angielskiego, a także redaguje podręczniki i pomoce naukowe dla uczniów. Nikt z otoczenia nie dostrzega  specyficznej przypadłości na którą cierpi bohater. Wie o niej jedynie wtajemniczony w toku narracji czytelnik.

 
Humbert jest ogarnięty obsesją w stosunku do pewnej grupy dziewczynek w wieku od 9 do 14 lat, które nazywa "nimfetkami". Nimfetki są o wiele bardziej świadome swojej seksualności niż ich rówieśniczki, jednak przeciętnemu człowiekowi trudno jest rozpoznać je w tłumie. Dostrzec tą subtelną różnicę może "tylko artysta i szaleniec" jak sam siebie określa bohater - narrator.
W wyniku następstwa pewnych zdarzeń, Humbert będący w trakcie poszukiwania spokojnej przystani, gdzie mógłby dokończyć książkę,  zostaje współlokatorem wdowy Charlotty Haze. Do podjęcia tej decyzji skłania go najbardziej nieoczekiwane przez niego spotkanie. W domu tym bowiem Humbert poznaje ucieleśnienie swoich najskrytszych marzeń - dwunastoletnią nimfetkę Lolitę.

Jak potoczą się losy bohatera, który oprócz owładnięcia pożądaniem do Lolity stanie się obiektem romantycznych wstchnień jej matki? Czy w realnym świecie możliwa jest relacja między mężczyzną o skłonnościach do pedofilii i dzieckiem, które mimo nad wiek rozwiniętej świadomości seksualnej, pozostaje niedojrzałe? Czy wynikające z chorych pobudek uczucie może być piękne, czy powinno zasługiwać tylko na potępienie?  

Vladimir Nabokov - "Lolita"
Książka Vladimira Nabokova jest bardzo dobrym studium człowieka ogarniętego pedofilią. Poznając bohatera, wkradamy się do jego umysłu i uświadamiamy sobie jakie myśli kierują nim w każdym momencie trwania akcji książki. Poznajemy również jego wcześniejsze nawyki, upodobania i próby radzenia sobie ze swą przypadłością. Dzięki perfekcyjnie opanowanemu tematowi pedofilii autor sprawia na czytelniku wrażenie jakby sam był dotknięty tą chorobą. Nic jednak bardziej mylnego. Wszystko to jest kunsztem jego pracy i owocem głębokiej analizy problemu pedofilii.
Początkowo problemy sprawiać może specyficzny styl w jakim została napisana książka. Musimy jednak uświadomić sobie, że jest ona ciągiem myśli osoby chorej, aczkolwiek obdarzonej dużą wrażliwością i inteligencją. Po niedługim czasie czytelnik łatwo przyzwyczaja się do sposobu myślenia i wyrażania się Humberta i zaczyna koncentrować na kontrowersyjnym temacie jakiego dotyka opowieść.
W dzisiejszych czasach, kiedy właściwie przestały istnieć tematy tabu, książka wywołuje wielkie emocje i wciąż szokuje. Wyobraźmy więc sobie jaką rewolucją było jej wydanie w roku 1955.
"Lolitę" polecam jako wspaniały klasyk, pełen niezapomnianych scen, które same w sobie są dziełami sztuki literackiej. Wspomnijmy chociaż moment kiedy Humbert poznaje Lolitę, a także wszystkie inne sytuacje, kiedy ma możliwość jej obserwacji np. w czasie codziennych czynności, gry w tenisa czy zabawy. Fabuła historii to zwalnia, pozwalając delektować się kunsztem opisów, które serwuje nam autor, to znów przyśpiesza by pchnąć akcję w kierunku zakończenia, które niejednemu z nas wyciśnie łzę z oka i będzie dowodem na wielkość talentu pisarskiego Nabokova.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Czytamy: Nicholas Sparks "I wciąż ją kocham"


Dzieciństwo Johna Tyree było całkiem inne niż to, jakim może cieszyć się większość dzieci z przeciętnych rodzin. Wychowywany przez ekscentrycznego ojca, z którym łączyło go tylko zainteresowanie numizmatyką, nie miał właściwie żadnego planu na przyszłość. Ojciec cały swój czas poświęcał pasji zaniedbując inne sprawy, które zaczęły dręczyć dorastającego Johna. Chłopak kochał ojca, ale nie mógł zrozumieć dlaczego nie jest taki jak wszyscy rodzice. Czasem łapał się nawet na tym, że się go wstydzi.
Kilka lat później pozbawiony wielkich perspektyw i widoków na przyszłość, nie zaznawszy rodzicielskiej motywacji, dorosły już John, pchnięty nagłym odruchem postanowia wstąpić do armii. Służba zmienia go. Staje się wyciszony, pogodzony z losem i wreszcie odnajduje swoje miejsce w życiu. Wtedy to, podczas jednej z przepustek, poznaje Savannah. Dziewczyna jest pełną pasji i entuzjazmu studentką, która wraz z grupą przyjaciół ze szkoły, w ramach letniej przerwy wakacyjnej, wspiera akcję odbudowy domów i pomocy ubogim ludziom. Mimo wielu dzielących ich spraw, pomiędzy nią i Johnem rozkwita uczucie.
Jak potoczą się losy ludzi, którzy obrali zupełnie różne ścieżki życiowe? Czy miłość potrafi przezwyciężyć te różnice, a także czas i dzielący ludzi dystans?
Nicholas Sparks - "I wciąż ją kocham"

Uwielbiam styl Nicholasa Sparksa. Prosto i konkretnie. Bez zgrzytów. Trochę jak płynięcie przez ocean słów, które gładko układają się w zgrabne zdania i pochłaniają całą uwagę czytelnika nie pozwalając mu się rozproszyć.
Historia jest również prosta. I tą prostotą mnie ujęła. Do tego wspaniale wykreowane postacie, których postępowanie nie dziwi, i których tak dobrze poznajemy, że zaczynamy się z nimi utożsamiać. Być może jest nieco ckliwie, ale wybaczam to Sparksowi wspaniałomyślnie. Polecam!

Film na podstawie książki, mimo różnic w fabule, jest fantastyczny. Bardzo, bardzo polecam!

I wciąż ją kocham, source: impawards.com

 

wtorek, 12 czerwca 2012

Witamy!

Zapraszamy do śledzenia naszego nowego bloga "Fun strefa". Blog poświęcony będzie różnorodnej tematyce z zakresu lifestyle. Znajdziecie tu zarówno recenzje książek, polecane dyscypliny sportowe, propozycje spędzania wolnego czasu, opisy ciekawych miejsc, przeglądy i inspiracje modowe jak i wiele innych tematów, które dotyczą naszego życia codziennego. Postaramy się zainspirować Was, zaciekawić naszymi propozycjami i oczywiście zapewnić chwilę relaksu i oddechu od codziennych obowiązków. Życzymy wszystkim mile spędzonego czasu na naszej stronie.


Zespół Fun Strefy
Kontakt: funstrefa@gmail.com